Sprzęt trafił już na Oddział Zakaźny
Dyrekcja Szpitala Specjalistycznego w Mielcu otrzymała cenny dar, który został zakupiony w ramach akcji Caritas mającej na celu wsparcie personelu medycznego w walce z koronawirusem. Wszystko to pod hasłem #WdzięczniMedykom, w którą indywidualnie włączyli się też urzędnicy skarbowi z Mielca i pracownicy Izby Administracyjno–Skarbowej w Rzeszowie.
- Kiedy zaczynała się pandemia wszyscy poszukiwali respiratorów. Pamiętamy ten marzec i wielkie emocje. My też mieliśmy wiele wątpliwości, pytania od różnych kontrahentów, ale dzięki Bogu nie kupiliśmy sprzętu od podejrzanych ludzi i po szokujących cenach. I muszę powiedzieć, że to też dzięki pomocy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, z którą wymienialiśmy doświadczenia, współpracowaliśmy. I udało się kupić brytyjskie respiratory, a pytaliśmy naszych przyjaciół lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie o to, jaki sprzęt kupić. Wskazali ten i taki zamówiliśmy. To w sumie 100 respiratorów, a już kilkadziesiąt rozdaliśmy. Do końca czerwca wszystkie trafią do adresatów – powiedział ksiądz Marcin Iżycki z Caritas Polska. Dodał, że dobrymi duchami akcji na tym terenie byli poseł Fryderyk Kapinos oraz ksiądz Marian Midura.
- Chciałbym podkreślić wielką współpracy pomiędzy mną a panią Magdaleną Krępą, dyrektor medyczną szpitala w Mielcu. Czasem dzwoniliśmy do siebie po kilkanaście razy dziennie, uzgadniając różne sprawy, precyzując potrzeby medyczne. Za to pani Magdzie chciałem serdecznie podziękować. Sam pomysł tej pomocy tutejszemu szpitalowi zrodził się, gdy nie tak dawno byłem u księdza dyrektora Marcina Iżyckiego, a tam spotkałem również księdza Mariana Midurę, którego mama pracowała w naszym szpitalu. Okazało się, że los tej placówki jest bliski nam wszystkim, nie brakowało więc chęci, by działać – powiedział poseł Fryderyk Kapinos. – Ja się w tym szpitalu urodziłem, a gdy w 2000 roku wróciłem z Afryki, leczyłem się właśnie na tutejszym Oddziale Zakaźnym – zdradził ksiądz Marian Midura.
Wagę daru doceniła dyrektor Magdalena Krępa. – Szpital w Mielcu ma w swoich strukturach Oddział Obserwacyjno-Zakaźny. W związku z pandemią rozszerzyliśmy ten oddział o drugą część, która mieści się na terenie byłego oddziału płucnego, który poprzez reorganizację został przeniesiony nieco dalej, a dzięki temu możemy przyjmować pacjentów z wielu powiatów. Do tej pory w ramach oddziału zakaźnego w związku z covid-19 byli leczeni pacjenci z Tarnobrzega, Niska, ze Stalowej Woli, oczywiście z Mielca i Kolbuszowej. W tej chwili koordynatorzy medyczni poszukują miejsc, więc często trafiają do nas pacjenci z Rzeszowa i Łańcuta, mimo że tam jest szpital jednoimienny, jednak przyjmuje on pacjentów już zdiagnozowanych. Mamy chorych z Sanoka i z różnych innych miejsc i nie tylko z naszego województwa. Przenośny respirator na pewno bardzo ułatwi nam opiekę nad tymi pacjentami, a w każdej chwili może być potrzebny. Będzie użyteczny przy salach jednoosobowych z zewnętrznym wejściem, ponieważ możemy go przenosić między salami a niekoniecznie przetransportować pacjentów – podkreśliła lek. Magdalena Krępa. – Chcemy mieć oddział tak przygotowany, żeby nie zaskoczyła nas żadna choroba, a mieliśmy już ich tu wiele. Niedawno była choćby malaria - wspomniał Józef Sznajder, ordynator Oddziału Zakaźnego.
Pełniący obowiązki dyrektora Zbigniew Torbus oraz Starosta Stanisław Lonczak podziękowali wszystkim, którzy włożyli swój trud w zakup tego daru. Podkreślili zasługi Caritas Polska, dobra wolę urzędników skarbowych i Izby Administracyjno –Skarbowej, ale szczególnie rolę posła Fryderyka Kapinosa, który nie po raz pierwszy wykazał się wielkim zaangażowaniem w akcję wspierania szpitala w Mielcu.