Dziś swoją pracę na Oddziale Neurochirurgii Szpitala Specjalistycznego w Mielcu rozpoczął mikroskop operacyjny, którego wartość to ok. 1 700 000 zł. - Po przetargu okazało się, że uda nam się go kupić za ponad 1 300 000 zł, z czego ponad milion zł. pochodził z rezerwy Premiera, natomiast 263 000 zł. to wkład własny. Stanowił on więc niemałą kwotę, której nie udałoby się w Szpitalu zabezpieczyć, gdyby nie pomoc Starostwa Powiatowego w Mielcu - nie krył Paweł Pazdan, dyrektor Szpitala, na dzisiejszej konferencji prasowej. - Dziękuję za wielkie zaangażowanie posłowi Fryderykowi Kapinosowi oraz za doskonałą współpracę, na ręce Pana Wicestarosty Powiatu Mieleckiego Andrzeja Bryły oraz Przewodniczącego Rady Powiatu Mieleckiego Marka Paprockiego, dla władz samorządowych, które jednogłośnie zgodziły się wspomóc szpital.  - Nasz oddział jest jednym z kluczowych w Szpitalu, prowadzimy działalność ponadwojewódzką, mamy pacjentów z bardzo dużej części Polski. Przeprowadzamy operacje mózgu oraz kręgosłupa i praktycznie przy każdej z nich taki mikroskop znajduje zastosowanie. Nasz stary mikroskop ma już 20 lat, a ten to zupełnie inna klasa sprzętu. Z jego pomocą może operować jeden lekarz, ale także zespół dwóch lub trzech. Można go połączyć z nawigacją, jest zresztą bardzo wiele nowoczesnych możliwości jego maksymalnego wykorzystania w naszej codziennej pracy - zaznaczył lekarz Wacław Pokrywka, ordynator Oddziału Neurochirurgii.
Poseł Fryderyk Kapinos przyznał, że mielecki szpital ma swoją renomę, dzięki której jemu, jako posłowi pracującemu w Komisji Zdrowia, udało się przekonać Premiera Mateusza Morawieckiego, iż ta inwestycja ma ogromne znaczenie dla bardzo wielu pacjentów nie tylko w naszym regionie, ale także w całej Polsce. - Bardzo cenię pana ordynatora Wacława Pokrywkę i po rozmowie z nim byłem pewien, że ten tak wysokiej klasy sprzęt będzie tu w pełni zagospodarowany - dodał Poseł.
 - Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że szpital jest naszym wspólnym dobrem, jesteśmy bardzo skoncentrowani na bezpieczeństwie zdrowotnym mieszkańców tego dużego powiatu i okolic. To z tego wynikał fakt, iż władze powiatu jednomyślnie zdecydowały o wygospodarowaniu niemałej kwoty na wkład własny do tej inwestycji - podkreślił wicestarosta Andrzej Bryła.