Dzięki likwidacji limitów na operacje zaćmy, od 1 kwietnia br. znacznie skróciły się kolejki. W Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu pacjenci oczekują na zabieg zaledwie kilka tygodni.
W Szpitalu Specjalistycznym im. Edmunda Biernackiego w Mielcu do tej pory rocznie wykonywano około 800 zabiegów usunięcia zaćmy. Liczba ta nie odzwierciedlała jednak pełni potrzeb pacjentów – regulował ją bowiem nałożony przez Narodowy Fundusz Zdrowia limit. Od 1 kwietnia br., dzięki zmianom wprowadzonym przez NFZ, mielecki szpital przyjąć każdego pacjenta, który zarejestruje się na zabieg. I tak, czas oczekiwania na jego wykonanie uległ znacznemu skróceniu - z kilku miesięcy do kilku tygodni.
To bardzo ważna i korzystna dla pacjentów zmiana, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że pacjentów z zaćmą ciągle przybywa. Najwięcej przypadków choroby obserwuje się u osób starszych i cukrzyków. Zdarza się i tak, że zaćma jest wadą wrodzoną albo objawia się we wczesnym dzieciństwie pacjenta. – Spektrum zachorowalności jest bardzo szerokie. Z tego względu każdy z nas powinien zatroszczyć się o swoje oczy i zwrócić uwagę na niepokojące objawy – podkreśla prof. zw. dr hab. n. med. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej z Pododdziałem Okulistyki Dziecięcej Katedry Okulistyki UM w Lublinie, który operuje także mieleckich pacjentów.
Zaćma, podobnie jak wiele innych chorób oczu, najczęściej zaczyna objawiać się pogorszeniem widzenia, w szczególności po zmroku. Jasne kolory wydają się ciemniejsze, a samo widzenie traci na kontraście i ostrości. - Czasami pierwszym objawem zaćmy jest też tzw. krzywienie linii prostych, czyli metamorfopsja. Jeśli patrzymy na kontury przedmiotów i nagle widzimy falowanie linii prostych - natychmiast udajmy się do okulisty. Konsultacji ze specjalistą wymaga też objaw błysku w oku albo przesłona w polu widzenia – podkreśla prof. Rejdak.
O ostatecznej kwalifikacji pacjenta do zabiegu usunięcia zaćmy, już po jej zdiagnozowaniu, decyduje tzw. badanie weryfikacyjne. Z operacji w ramach publicznego ubezpieczenia skorzystają osoby z ostrością wzroku 0.6 i gorszą, ze stwierdzonym zmętnieniem soczewki w badaniu przy użyciu biomikroskopu po rozszerzeniu źrenicy.
Zmętniała soczewka to taka, która traci swoją elastyczność i odkształca się, nie mogąc we właściwy sposób skupiać światła i rzutować go na siatkówkę. Jedynym ratunkiem dla oka jest wówczas wymiana uszkodzonej, naturalnej soczewki na nową, sztuczną – o mocy dobranej indywidualnie do potrzeb pacjenta, gwarantującej mu odpowiednią jakość widzenia w przyszłości. I na tym właśnie, w wielkim skrócie, polega operacja usunięcia zaćmy.
– Usunięcie zaćmy należy traktować jako zabieg poważny, który – tak jak każda inna operacja – może skutkować powikłaniami. Jednak przy współczesnym stanie wiedzy i naszym przygotowaniu, ten zabieg jest bezpieczny i, przede wszystkim, daje szansę na uratowanie wzroku – zaznacza prof. zw. dr hab. n. med. Robert Rejdak.
Pacjentów, którzy posiadają skierowanie od okulisty na zabieg usunięcia zaćmy, zachęcamy do rejestracji w Oddziale Chirurgii Jednego Dnia w mieleckim szpitalu. Oddział udziela świadczeń zdrowotnych w piątki w godz. 15:00-20:00 oraz w soboty i niedziele w godz. 8:00-13:00. Szczegółowe informacje dotyczące rejestracji dostępne są pod numerami telefonów: 17 780 01 24 oraz +48 884 890 400.