- Nie jest tajemnicą, że powodzenie fazy przedlaboratoryjnej badań analitycznych w dużej mierze zależy od umiejętności i przygotowania pielęgniarek. A nam zależy na tym, żeby wyniki tych badań, od których z kolei zależy zdrowie i życie pacjenta, były niezawodne - mówi Paweł Pazdan, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Mielcu, w którym zorganizowano duże szkolenie dla pielęgniarek i ratowników medycznych.

- Choć błędy przedlaboratoryjne, czyli np. wynikające ze złego przygotowania pacjenta, z pobrania zbyt małej ilości krwi lub moczu, czy choćby złego przechowywania albo nieprawidłowego transportu materiału, zdarzają się rzadko, to jednak wciąż stanowią pewien problem. Ponieważ personel się wymienia, a nowy ma mniej doświadczenia, warto od czasu do czasu przeszkolić pielęgniarki całego szpitala, by wyniki badań laboratoryjnych były jak najszybciej dostępne i maksymalnie precyzyjne - mówi Lucyna Danek, prelegentka.

 To szkolenie jest wyjątkowo obszerne, bo będzie trwało przez 2 dni i obejmie kilka tur personelu. - Jest skierowane typowo dla osób pobierających materiał do badań w szpitalu, głównie na oddziałach. Dotyczy tego, co można zrobić lepiej w fazie przedlaboratoryjnej, przedanalitycznej, jak prawidłowo korzystać z systemu do pobierania materiału, żeby uniknąć błędów. Skupiamy się na tym, by wyniki naszych badań były jak najbardziej wiarygodne i rzetelne - podsumowuje Lucyna Danek. - Musimy zdawać sobie sprawę, że grają ogromną rolę w procesie diagnostycznym, a więc później w leczeniu. Co prawda błędy nie są częste, ale jednak szkolenia przypominające są niezbędne.

Patrycja Kardyś, kierownik Laboratorium Analitycznego podkreśla, że faza przedanalityczna jest niezwykle ważna jeśli chodzi o wiarygodność badań. Ocenia się, że to właśnie na tym etapie powstaje 70% wszystkich nieprawidłowości związanych z badaniami. - Bardzo zależy nam na tym, żeby diagnostyka przebiegała sprawnie, ale również aby nie generować dodatkowych kosztów i nie marnować czasu. Każdy błąd powoduje konieczność powtórzenia badania, a to oznacza dodatkowe komplikacje na wielu obszarach - nie kryje kierownik Laboratorium Analitycznego.

 - W Szpitalu Specjalistycznym w Mielcu pracuje około 400 pielęgniarek. Każda z nich dostała zaproszenie na to szkolenie, ale ze względów organizacyjnych raczej nie będzie możliwe uczestnictwo wszystkich pielęgniarek. Jednak nawet, jeżeli część każdego oddziału zostanie przeszkolona, to ta wiedza będzie się rozpowszechniać - uważa Paweł Pazdan, dyrektor Szpitala.